"Mroczny sekret" - Libba Bray
Trylogia Magiczny Krąg, tom I
Wydawnictwo Dolnośląskie
„Ale przebaczenie... Trzymam się tego niewielkiego okruchu nadziei i
tulę go mocno, pamiętając, że w każdym z nas mieszka dobro i zło,
światło i ciemność, sztuka i ból, wybór i żal, okrucieństwo i
poświęcenie. Każdy z nas jest swoim własnym chiaroscuro, własnym
kawałkiem iluzji, który stara się przerodzić w coś konkretnego, coś
realnego.”
Niegdysiejsza moda, kobiety podporządkowane mężczyznom, rygorystyczne zasady i niesamowity klimat to tylko niektóre z cech epoki wiktoriańskiej, które zachęcają do opisania jej w książkach. Właśnie dlatego, z niemałym entuzjazmem, zabrałam się za "Mroczny sekret".
Na wstępie autorka ostrzega nas przed słowami, które wypowiadamy. Jak często zdarza się nam ich żałować? Każde słowo ma ogromną moc i może skrzywdzić bardziej niż cokolwiek innego. Główna bohaterka właśnie popełniła ten błąd. W dodatku, zrobiła to osobie, której już nigdy w życiu nie zobaczy.
Szesnastoletnia Gemma, po stracie matki, spełnia swoje marzenie i wyjeżdża do brytyjskiej szkoły. Akademia Spence uczy tańczyć walca, parzyć herbatkę, mówić biegle po francusku, a wszystko po to, żeby młode panienki do niej uczęszczające wyrosły na przykładne, wiktoriańskie panie domu, delikatne, piękne i pracowite, nierozgadane. I podporządkowane swoim mężom.
Główna bohaterka, po przybyciu do nowej szkoły, traci wszelkie entuzjastyczne myśli. Szara, ponura Akademia przywołuje same najgorsze wspomnienia. Poznaje kilka zupełnie różnych dziewcząt - przebiegłą Felicity, uroczą Pippę i niezdarną Ann. Ich znajomość nie miała dobrego startu, ale z czasem dziewczęta przekonują się do siebie. Co więcej- zaczynają się przyjaźnić. Wspólnie odkrywają tajemnicę Akademii Spence, poznają magiczną krainę i łamią wszelkie zakazy.
Akcja zaczyna się w Indiach, a później w wiktoriańskim Londynie. Przygody czterech zbuntowanych dziewcząt wciągają bez reszty. Na początku, przekonane o swoim przeznaczeniu u boku mężczyzny, przedstawiają opis dobrej kobiety i oczekiwania wobec młodych panienek. Autorka sprawia, że czujemy kurz przeszłości, ale mogłoby być więcej wiktoriańskich akcentów, bo w książce one dotyczyły głównie zniewolenia kobiet.
Kiedy Felicity, Pippa, Ann i Gemma odkrywają tajemnicę dziennika, powiązania mamy Gemmy z tajemniczym zakonem, akcja pędzi jak szalona. Każdy coś skrywa, a jego tajemnica może być zagrożeniem lub ratunkiem. Sekrety uczennic i pracowników Spence są nie z tego świata. W dosłownym tego słowa znaczeniu ...
Pani Bray umiejętnie wplotła do historii magię, i to nie wilkołaki czy wampiry, ale najwspanialszą i najprawdziwszą magię. Zarówno pod postacią niesamowitych zaklęć, jak i przyjaźni czy miłości. Wszystkie najważniejsze wartości zostały ujęte w książce. Nietrudno się domyślić, że i wątku romantycznego nie zabraknie, ale nie jest to motyw przewodni, a jedynie dodatek. Liczę na rozwinięcie się go w drugiej części.
Postaci to bardzo mocna strona tej książki. Autorka świetnie je stworzyła - są barwne i zapadają w pamięć na długo. Wybranie Gemmy na główną bohaterkę było strzałem w dziesiątkę - to dziewczyna, która ma własne zdanie, nie ulega wpływom, jest wrażliwa, ale zachowuje rozsądek. Da się ją lubić, tak samo jak resztę dziewcząt, które postanowiły zlekceważyć zasadę "Urok, wdzięk i piękno". I na końcu tajemniczy, jakby oderwany od rzeczywistego świata Londyńczyków, Kartik.
Jedyną rzeczą, która mi przeszkadzała to współczesność bohaterek. Czasami ich rozmowy były rodem z polskiego gimnazjum. A przecież to wiktoriański Londyn!
"Mroczny sekret" jest zaskakujący, obfitujący w niespodzianki, skłaniający do refleksji, ale równocześnie zabawny. To kilka godzin dobrej rozrywki w wiktoriańskiej atmosferze- polecam każdemu czytelnikowi!
Moja ocena : 8/10
Magiczny Krąg obejmuje :
1. Mroczny sekret
2. Zbuntowane anioły
3. Studnia wieczności
Jakiś czas temu miałam w planach tę serię, później gdzieś mi umknęła, a teraz znowu powróciła ;)
OdpowiedzUsuńna pewno przeczytam tę serię, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńAle się zmówiłyśmy! Wczoraj również dodałam recenzję tej książki :) Spodobała mi się trochę mniej niż Tobie, choć w większości moje odczucia pokrywają się z Twoimi. Liczyłam na więcej po epoce wiktoriańskiej, ale cóż... ;)
OdpowiedzUsuńJuż od bardzo dawna chcę przeczytać serię, ale zawsze coś staje mi na drodze. Mam nadzieję, że w końcu będę mogła się zapoznać z pierwszym tomem.
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to niezbyt lubię powieści osadzone w wiktoriańskich klimatach. Zdecydowanie preferuje czasy bardziej współczesne, ale mimo to zaciekawiła mnie powyższa seria i być może popytam się o nią w pobliskiej bibliotece.
OdpowiedzUsuńA ja niedługo muszę załatwić sobie tę książkę, bo naczytałam się wielu pochlebnych opinii. :3
OdpowiedzUsuń46 year-old Research Assistant II Kleon Josey, hailing from Leduc enjoys watching movies like The Derby Stallion and Mountaineering. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a Envoy XUV. moja firma
OdpowiedzUsuńprawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń