wtorek, 4 grudnia 2012

"Miłe złego początki"

 "Pretty Little Liars. Kłamczuchy"-Sara Shepard 
 Pretty Little Liars, Tom I
 Wydawnictwo Otwarte 

Alison. To imię u każdego ucznia Rosewood Day wywoływało skrajne emocje. Jedni ją kochali, drudzy nienawidzili. Sprawiała, że czuło się wyjątkowym. Przy niej nie było mowy o nudzie. Druga strona Ali była koszmarnym wspomnieniem dla innych, bo potrafiła zmienić czyjeś życie w totalne piekło. Nie mniej jednak, imponowała każdemu urodą, stylem, charyzmą, bystrością i tupetem. Wszystkie dziewczyny zazdrościły Alison wyglądu, a każdy chłopak marzył o byciu z nią. Alison DiLaurentis mogła wszystko, miała życie jak z bajki, a przed nią stała świetlana przyszłość.

Jako przyjaciółki wybrała sobie cztery dziewczyny - Arię Montgomery, Emily Fields, Hannę Marin i Spencer Hastings. Spędzały razem miłe chwile, świetnie się bawiły - często kosztem innych. Alison sprawiła, że każda z nich czuła się cudowna. Uważała, że nic tak nie zbliża, jak powierzanie sobie sekretów, dlatego dziewczyny opowiadały jej o swoich najskrytszych marzeniach, problemach i rzeczach, które chciały zataić przed światem. One jednak nie wiedziały o niej zbyt wiele.

Sprawy się komplikują, kiedy po kłótni, Alison wychodzi z domu Spencer i przepada jak kamień w wodę. Media nie trąbią o niczym innym, tylko o zaginięciu szkolnej gwiazdy. Zdesperowane przyjaciółki coraz bardziej oddalają się od siebie, bo to Alison łączyła je, bez niej przyjaźń jest niemożliwa. Jednak w każdej z nich drzemie obawa przed wyjściem na jaw ich sekretów, które powierzyły przyjaciółce ...

W ciągu czasu, przez który nie wiadomo nic o zaginionej Ali, wiele się zmienia. Dziewczyny powróciły do normalnego funkcjonowania, a  niektóre z nich diametralnie się zmieniły. Hanna, z pulchnej gapy żyjącej w cieniu Alison, zmieniła się w atrakcyjną dziewczynę. Razem z nową przyjaciółką Moną stały się popularne w szkole i wciąż dbają o swoją reputację. Emily, pokorna córka i pilna uczennica, nie śni żeby złamać choćby jeden zakaz rodziców, Spencer - wciąż rywalizuje ze swoją siostrą w byciu najlepszym, a Aria wyjechała wraz z rodziną na Islandię, a kiedy wróciła, zaczęła dostawać niepokojące wiadomości od nieznajomej osoby, podpisującej się "A", która informowała ją, że wciąż ją obserwuje i znała wszystkie jej sekrety ... Te, które znała tylko Alison. Wkrótce dawne przyjaciółki przyznają się, że też borykają się z tym problemem. Mało tego, robi się to więcej niż niepokojące ...

"Wciąż tu jestem. I wiem o wszystkim. - A."
Sama fabuła jest bardzo ciekawa, jednak "Kłamczuchy" to dopiero prolog  całej serii. Nie można tu znaleźć szybkiej akcji, ale mimo to książka niesamowicie wciąga. Zawdzięcza to lekkim i miłym stylem pisania Sary Shepard. 

Poznajemy głównie każdą z bohaterek, a dzięki licznym retrospekcjom, także Alison. Z pozoru codzienność zwykłych dziewczyn może wydawać się nudna, jednak szybko czytelnik zmieni zdanie, bo sekrety jakie skrywają Aria, Spencer, Emily i Hanna są intrygujące, a nawet niebezpieczne...

 Każda nowa strona przynosi coraz więcej zagadek. Czytelnik stoi przed masą pytań, na które nie znajdzie odpowiedzi w książce, tylko w kolejnych tomach. Tak to sprytnie zostało obmyślone.Ciekawość bierze górę i nic nie pozostaje, tylko biec to księgarni po kolejną część! 

Oprócz Spencer, nie znalazłam żadnej interesującej postaci. Z żadną się nie zżyłam, nie zapadnie  na długo w pamięć. Mało tego, większość osób przedstawionych w książce niczym się od siebie nie różniła. Przyjaciółki to typowe nastolatki z problemami miłosnymi i  konfliktami z rodzicami. Nie sposób też nie dostrzec pewnej schematyczności. Chociaż czasami te aż nadto realistyczne (powiedziałabym, zwykłe, ) postaci dodawały całej książce autentyczności, wrażenia, że czytałam o historii, która zdarzyła się na prawdę. Jednak mimo wszystko, brakowało mi tu bohatera, który miał by pazur i charakterek.

Pani Shepard stworzyła bardzo ciekawą i ekscytująca książkę, niezbyt ambitną, ale przyjemną. To pomieszanie z poplątaniem, w każdym ruchu dziewczyn czy A. czaił się sekret, który czytelnik tak bardzo chce poznać, że nawet się nie obejrzy, a już jest przy końcówce serii. Ja polecam tę książkę młodzieży przede wszystkim, to gwarantowane kilka godzin dobrej rozrywki. Pomimo kilku minusów, ja z chęcią sięgnę po kolejne tomy i razem z Arią, Spencer, Emily i Hanną będę przeżywać ich większe lub mniejsze rozterki.
Moja ocena : 7/10

Na podstawie serii Pretty Little Liars powstał serial, do którego oglądania bardzo zachęcam. Nawet po przeczytaniu książek kilka spraw będzie dla nas zagadką.

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam zarówno serial jak i serię pani Shepard, a aktualnie jestem już w 9 części. ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej serii, ale nie miałam okazji ani jej czytać ani oglądać. Muszę to jednak zmienić, bo widzę, że naprawdę warto przeczytać ten cykl.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi tam się bardzo podoba :) Aktualnie utknęłam po piątej części, bo albo nie ma w bibliotece, albo ja nie mam czasu xD

    OdpowiedzUsuń
  4. No to zapraszam do następnych części!
    Już w sobotę wpadnie w moje łapki ósmy tom! Przyznam, że ta seria stała się jedną z moich ulubionych;)
    Obserwuję;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Zawsze czytam wszystkie komentarze i przeważnie na nie odpowiadam. Pozdrawiam! :)